Nauka języka z piosenek – dlaczego warto?

nauka języka z piosenek

Ostatnio rozkręciłam się i robię Wam więcej livów. Na ostatnim opowiadałam, jak nauczyć się słówek dzięki muzyce. Nauka języka z piosenek to jedna z moich ulubionych metod, jednak samo słuchanie muzyki w tle nie sprawi, że staniemy się poliglotami. O tym, jak sama uczę się z piosenek krok po kroku, napisałam Wam w tym artykule. Dzisiaj podpowiem, jakie aplikacje sprawdzają się do tego oraz czemu warto spróbować takiej metody przyswajania słówek

Ten post o nauce języka z piosenek zapisało sobie na Instagramie ponad 300 osób – zobacz tutaj po więcej inspiracji!

nauka języka z piosenek

Nauka języka z piosenek – angielski, włoski, francuski i hiszpański

Na ostatnim livie na Instagramie zaczęłam od tego, że opowiedziałam Wam o tym, jak muzyka pomogła mi w nauce każdego z wymienionych języków. Nigdy nie chodziłam na korepetycje z języków obcych, ale uczyłam się ich w szkole i na studiach oraz samodzielnie w domu.

Angielski

Jako nastolatka słuchałam jedynie rocka i metalu. Pewnie dlatego, że u mnie w domu słuchaliśmy zespołów jak Metallica, Pink Floyd na zmianę z muzyką klasyczną. Nadal moim ulubieńcami są Led Zeppelin i uważam, że nie ma lepszej piosenki niż Stairway to Heaven. Od zawsze słuchałam na okrągło ulubionych piosenek i potem dzięki nich pamiętałam nie tylko zaawansowane słownictwo, ale i przyimki oraz przykłady użycia czasów. Angielski sprawił, że pokochałam języki obce, bo ich nauka nie kojarzyła mi się z zakuwaniem nad książkami

Nadal uwielbiam uczyć się angielskiego i porozumiewanie się w nim przychodzi mi bardzo naturalnie. Nie dziwi mnie więc, że wybrałam go razem z włoskim na studiach lingwistycznych. Czasem zastanawiam się, skąd znam różne idiomy i powiedzonka – często to zasługa właśnie piosenek, które słucham i śpiewam od dziecka bez przerwy.

Włoski

Po pierwszym wyjeździe do Włoch 10 lat temu w kwietniu 2010, zamarzyłam o nauce włoskiego. Kilka osób w mojej rodzinie znało ten język i mam rodzinę w Rzymie, więc przyszło to bardzo naturalnie. Od dziecka miałam nieświadomie styczność z włoskim w nutach. Używałam słówek, których tłumaczenie było raczej metaforyczne – co to znaczy grać szeroko (largo)? Na livie opowiedziałam Wam o mojej wpadce z wyrażeniem al dente… Musicie go posłuchać, żeby się dowiedzieć więcej 😉

W liceum, gdy rozpoczęłam przygodę z włoskim, zachwyciła mnie muzyka Marco Mengogniego. Nauka języka z piosenek tego przystojnego Włocha bardzo pomogła mi w przygotowaniu do matury. Zapamiętywałam całe wyrażenia i w końcu ogarnęłam odmianę czasowników nieregularnych. Nawet poznałam czas przeszły, zanim mieliśmy go na lekcji.

Już wtedy wiele osób zauważyło moją pasję do włoskiego i często na przerwach przychodziły do mnie osoby z innych klas, żeby pomóc im z nauką włoskiego. Od początku  moją ogromną inspiracją była pani od włoskiego. Jestem jej ogromnie wdzięczna za słowa, żebym nie słuchała innych i uczyła się tego języka, bo na pewno przyda mi się w życiu. Miała całkowitą rację! Chcę być dla Was taką inspiracją, jaką ona była dla mnie.

Francuski

Kiedy obejrzałam film z Audrey Hepburn Sabrina, zapragnęłam nauczyć się francuskiego, by śpiewać La vie en rose. Od dziecka fascynowała mnie muzyka Edith Piaf i właśnie z piosenką na ustach podeszłam do nauki tego trudnego fonetycznie języka. Wybrałam go jako ogun na studiach i przez dwa lata uczyłam się równocześnie trzech języków w tempie bardzo intensywnym. Od jakiegoś czasu mam małą przerwę w regularnej nauce tego języka. Ostatnio obejrzałam jednak serial Emily in Paris i okazało się, że wciąż wiele pamiętam. Solidne podstawy naprawdę robią robotę w nauce języka!

A co zrobić, gdy za nic nie można zapamiętać, czy wymawiać „h” czy nie w słówku? Napisz o nim piosenkę. Na livie opowiedziałam o mojej kompozycji, co prawda pomyliłam się z warzywem, bo śpiewałam o haricots verts, czyli fasolce szparagowej. Do tej pory pamiętam też melodyjki, jakie mama wymyślała dla mnie, żebym zapamiętała długie włoskie słówka albo rodzajniki. To też jakiś sposób! L’edificiooo, l’ascensoreeee… *śpiewa*

Hiszpański

Miłość do tego języka narodziła się w moim sercu dzięki mojej Siostrze, studentce iberystyki oraz Malumie (Maluma Baby, mua!). W 2018 odkryłam, że jego muzyka pomaga mi w trenowaniu na siłowni. Niestety smutne rockowe piosenki nie rozgrzewały mnie do intensywnego wysiłku tak bardzo jak hiszpańskie/latynoskie rytmy. Wtedy przekonałam się do muzyki latino i dzielę się tą pasją z moimi przyjaciółkami.

O moich przygodach z hiszpańskim i nauką metodą prób i błędów opowiadałam Wam wiele razy na blogu: wpiszcie hiszpański i zobaczycie moje wszystkie wyzwania z tym językiem. Od początku zauważałam wiele podobieństw pomiędzy tym językiem a włoskim, stąd dzięki samemu słuchaniu piosenek byłam w stanie opanować go na poziomie przydatnym do podróżowania. Oczywiście uczyłam się też z książkami, ale to przyszło dopiero po jakimś czasie. Teraz ćwiczę ten język, rozmawiając z przyjaciółmi i odkrywając nowe hity np. J Balvina.

Aplikacje a nauka języka z piosenek

Na livie wspomniałam o 3 aplikacjach, jakie przydają mi się do nauki języka z piosenek:

  • Lyrics Training – aplikacja na telefon i na stronie internetowej, którą uwielbiają moi uczniowie, szczególnie ci młodsi. Piosenka zatrzymuje się, a my musimy wpisać, co słyszymy. Moim zdaniem idealna opcja dla melomanów!
  • Quizlet – nie mogę się nachwalić tej aplikacji, kiedyś pisałam też dokładnie, jak jej używać. Sama wykorzystuję ją w pracy i moim zdaniem jest najlepsza, żeby regularnie uczyć się słownictwa. Mi bardzo pomogła na studiach, gdy myślałam, że nigdy nie przyswoję słownictwa medycznego czy prawnego.
  • Notatnik – jeśli inne aplikacje są nie dla Ciebie, spróbuj korzystać z notatnika, jaki każdy ma w telefonie. Gdy oglądam seriale, od razu notuję fajne słówko, żeby napisać o nim jak ostatnio w poście o Rzymskich dziewczynach. Również wykorzystuję te słówka na Instagramie w ramach postów #WłoskiNaDzieńDobry. Podobnie robię, gdy jakieś słówko nie daje mi spokoju. Od razu zapisuję je w notatniku i sprawdzam je w innej aplikacji:
  • Context Reverso – świetne narzędzie dla osób, które już trochę znają język i chcą poduczyć się np. wyrażenia w kontekście. Jak wiecie, często słowa zmienią znaczenie w wyrażeniu. Czasem też robimy kalki językowe, tłumacząc słowo po słowie i wychodzi z tego jeden wielki błąd językowy. W Context można wpisać wyrażenie i zobaczyć, czy coś takiego nam wyskoczy.

Tutaj małe zastrzeżenie – w piosenkach często pojawiają się błędy, czego jestem świadoma. Warto jednak zauważyć, że w języku mówionym też się tak dzieje. Podobnie jest też z przekleństwami, które jednak są częścią języka i warto je znać, żeby je rozumieć (niekoniecznie używać).

Podsumowując, piosenki pokazują prosty język ze zwrotami potrzebnymi do komunikacji. Z tego powodu organizuję na Instagramie Wyzwanie 10 piosenek.

Wyzwanie 10 piosenek

Nie masz Instagrama? Chcesz dostawać ode mnie przez 10 dni piosenki po włosku wraz z tekstem i tłumaczeniem wyrażeń?

Zapisz się do Newslettera i dostawaj codziennie maile z pdfami ode mnie. Jeśli regularnie będziesz zaglądać do piosenek i ich tekstów, zobaczysz, ile się nauczysz podczas tego wyzwania. Wyzwanie ma na celu pomóc Ci nauczyć się wyrażeń do płynniejszego mówienia po włosku. Za zapis dostajesz ode mnie prezent:

Ruszamy 26 października, a więc masz jeszcze tydzień, by się zapisać.

przemow-w-jezyku-obcym

Chcesz lepiej mówić w języku obcym?

Zapisz się do Newslettera i otrzymaj darmowy eBook "Przemów w języku obcym" z poradami opartymi na moim doświadczeniu jako nauczyciel włoskiego i angielskiego.

Teraz mam również dla Ciebie darmowy tygodniowy planer nauki dowolnego języka i ebook z wyrażeniami z włoskich piosenek!

Zapisywanie w trakcie...

Dziękuję za zapisanie się do Newslettera!

Obejrzyj ebooki, jakie do tej pory wydałam 😉

Jakich piosenek ostatnio słuchasz? Poleć coś innym językowo-melomanom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *