Ostatnio poczułam wielką potrzebę nauki języka obcego. Nie mówię o doszkalaniu się z włoskiego czy angielskiego, ale myślę o prawdziwej, solidnej nauce od podstaw. Udało mi się w miarę uporządkowywać mój plan dnia i widzę, że brakuje mi rozwijania pasji językowej. Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją wspólnej nauki na nadchodzący miesiąc. Zapraszam od 1 kwietnia na wspólne miesięczne wyzwanie językowe. Na czym będzie polegało? Już Wam opowiadam.
Jeśli jesteście ze mną od początku, a więc zeszłych wakacji, wiecie, że przed wyjazdem do Barcelony podjęłam próbę nauki hiszpańskiego w 10 dni. Poszło jak poszło, czyli nie do końca po mojej myśli. Opisywałam Wam już efekty tej ekspresowej nauki od zera.Teraz podsumuję to wszystko raz jeszcze:
Wnioski z 10-dniowego wyzwania
Co się udało, a co nie wyszło:
- Przydzieliłam sobie za dużą ilość materiału, jak na początek. 100 słówek dziennie to było dla mnie za dużo. Szczególnie, gdy już przerobiłam rodzinę czy dni tygodnia i zaczęły się poważniejsze tematy.
- Zaniedbałam regularne wpisywanie słówek do Quizleta – co odbiło się na gorszym zapamiętywaniu i wynikało z za dużych wymagań od siebie.
- Nie wyrobiłam się z gramatyką. Jej najbardziej mi zabrakło na wyjeździe – nie znałam czasu przeszłego, który był mi często potrzebny w rozmowie.
- Za mało powtarzałam wcześniejszy materiał, bo ciągle narzucałam sobie nowe tematy do przerobienia, co skutkowało bałaganem w głowie.
- Rozumiałam bardzo dużo dzięki znajomości włoskiego i francuskiego, co mnie trochę rozleniwiło!
- Efektem pozytywnym było to, że naprawdę spodobał mi się ten język! Rozumiałam dużo w menu, ogarniałam sens wypowiedzi po hiszpańsku w moim kierunku. Pomogły też podcasty, które nauczyły mnie melodii zdań. Teraz widzę, ile się poukładało w mojej głowie, bo piosenki hiszpańskie, które kiedyś słuchałam, stały się bardziej zrozumiałe.
Dobry plan nauki to już połowa sukcesu!
Plan nauki
- Zaczynam pracę po południu, poza wtorkiem i środą, gdy pracuję. Postanowiłam uczyć się rankiem po 15-20 min na początek w poniedziałki, czwartki, piątki i soboty. Wiem, że codzienna nauka u mnie nie wypali.
Z akcentem na mówienie
- Raz w tygodniu przez godzinę będę miała indywidualną lekcję z moją siostrą, studentką iberystki na UW. Nauka z młodym nauczycielem o wiele bardziej mi odpowiada. Tym bardziej, że mocno wierzę w aplikacje językowe i inne nowoczesne metody nauki języka.
- Na lekcji z hiszpańskiego będę jak najwięcej mówić w tym języku. Pamiętajcie, że należy przełamywać barierę w mówieniu już od samego początku nauki!
SuperMemo
- Zacznę od SuperMemo. Korzystam tam z kursu na stronie i w aplikacji, jest całkowicie multimedialny, a więc i bardziej ekologiczny – nie marnuję papieru.
Mam dla Was super wiadomość! Pierwszy miesiąc nauki z SuperMemo dostaniecie za darmo! Potem jeśli będziecie chceli, możecie przedłużyć subskrypcję z dostępem do ponad 200 skutecznych kursów w 18 językach. Kliknijcie na ten link do darmowego miesiąca.
Słówka
- Wypiszę w zeszycie specjalnie założonym z myślą o hiszpańskim zdania i słówka, które chcę zapamiętać.
- W wolnej chwili przepiszę słówka do Quizleta. Poćwiczę je np. w drodze na uczelnie, która zajmuje mi około 2-3 godziny dziennie – ech, te dojazdy do Warszawy!
Czas na naukę
- Niedzielę zostawię sobie dniem bez nauki (tłumaczenia na studia i pisanie magisterki po włosku się nie liczą…). Oczywiście uwielbiam hiszpańską muzykę, więc na pewno codziennie będzie mi towarzyszyć.
- W maju odezwę się do Was z efektami mojej nauki – opiszę, jak się sprawdza aplikacja i kurs języka na Super Memooraz wypunktuję, czego dokładnie się nauczyłam.
Nie ważne, czy szykujecie się do matury czy do wyjazdu na wakacje zagranicą – dołączcie do mnie od 1 kwietnia z nauką dowolnego języka!
Zapraszam na moje miesięczne wyzwanie językowe:
- Wyznaczcie dni i dokładny czas, w jaki się będziecie się uczyć – w ten sposób łatwiej się będzie zmotywować.
- Skorzystajcie z darmowego miesiąca subskrypcji na SuperMemo – nie musicie uczyć się hiszpańskiego, jest jeszcze 17 innych języków do wyboru!
- Wybierzcie JEDNĄ książkę i/lub aplikacje do nauki – pisałam Wam o moich ulubionych
- Uczcie się z piosenek – mam o tym cały artykuł.
- Korzystajcie z gazet językowych i filmików na Youtubie – też mam o tym inspirujące wpisy na blogu.
- Czytajcie w języku obcym – tu polecam kilka książek po angielsku.
- Zaznaczajcie na kalendarzu dni, w które udało się Wam pouczyć – pod koniec miesiąca będziecie mieli ogromną motywację ze swojego wysiłku!
Postęp jest widoczny tylko wtedy, gdy da się go zmierzyć!
#nietakieobcewyzwanie
Wstawiajcie zdjęcia z miesięcznego wyzwania oznaczając hashtagiem #nietakieobcewyzwanie. Wszystkie zdjęcia będę publikować na Stories! Zapraszam Was też do dołączenia do grona Nie Takich Obcych Czytelników! Mam dla Was prezent za dołączenie – darmowy eBook i planer do nauki języka, a w następnym mailu otrzymacie kalendarz na Miesięczne Wyzwanie Językowe!
Również jesteśmy w trakcie pracy z Supermemo, ale z językiem duńskim 🙂
Jestem ciekawa, jak się sprawdzi, a Wam pomaga w nauce?